Europa to wspólnota, ale nie znaczy to, że wszędzie za paliwo zapłacimy tyle samo. Średnia europejska cena benzyny 95 i 98-oktanowej waha się od 1,30 do 1,40 euro za litr. Kraje Beneluksu liczą sobie o wiele więcej. Są zamożne, więc mogą ściągać z obywateli większy haracz za paliwo. Pod względem cen paliwa, Niemcy plasują się dość nisko. Obowiązują tam ceny podobne do francuskich czy hiszpańskich. Tankowanie w Niemczech jest najbardziej korzystne z punktu widzenia obywateli tego państwa. I nic w tym dziwnego, bowiem u naszych zachodnich sąsiadów pensje są wysokie. Wysokość tę mierzy się między innymi ilością paliwa, jaką można nabyć za wypłatę. Niemiecka benzyna kosztuje różnie w różnych miejscach. Tak dzieje się zresztą we wszystkich innych krajach Europy. Za najczęściej kupowaną benzynę 95-oktanową, w Niemczech zapłacimy od 1,40 do 1,50 euro za litr. Niemiecki olej napędowy kosztuje średnio 30 eurocentów mniej za litr. Austria i Francja mają niższe ceny paliw. Stąd w pobliżu Monachium czy Stuttgartu benzyna kosztuje mniej. Z kolei tankując w okolicach Frankfurtu, Dortmundu czy Bremy zapłacimy więcej, a to dlatego, że miasta te położone są bliżej Holandii i Belgii, gdzie benzyna jest droższa. Widać z tego, że na ceny paliwa w Niemczech mają wpływ ceny u położonych najbliżej sąsiadów. Z punktu widzenia polskich zmotoryzowanych, tankowanie za zachodnią granicą nie jest opłacalne. I nie ma znaczenia gdzie się zatankuje. Płacąc w euro dość mocno czujemy różnicę między rodzimym a niemieckim paliwem.